Ze względu na gwałtowny rozwój energetyki odnawialnej, należy przystąpić do jak najszybszego opracowania programu, który zapewniłby funkcjonowanie rynku mocy po roku 2028, uważa pełnomocnik ds. infrastruktury energetycznej Maciej Bando.
„Gwałtowny rozwój energetyki odnawialnej, przy poziomie tych warunków przyłączenia, które są dzisiaj wydane przez PSE i w sytuacji, kiedy inwestorzy będą gotowi do realizacji projektów może spowodować ogromne trudności w zapewnieniu stabilności dostaw. Będziemy mieli potężne nadwyżki w kilku godzinach i potężne możliwości niedoborów w innych godzinach i w innych porach roku” – powiedział Bando podczas posiedzenia sejmowej podkomisji stałej do spraw transformacji energetycznej, odnawialnych źródeł energii i energetyki jądrowej.
„Energia z węgla jeszcze przez lata będzie stanowiła istotną rolę w polskim miksie, nawet uważam, że należy przystąpić do jak najszybszego opracowania programu, który zapewni nam przedłużenie rynku mocy nie tylko do 2028 roku, ale i dalej” – podkreślił.
Według niego, stawką jest bezpieczeństwo energetyczne Polski.
„Bez regulacyjnych źródeł, bez źródeł mocy oferujących usługi energetyczne na takim poziomie na jakim są wymagane przez systemy energetyczne państw europejskich nie będzie możliwości funkcjonowania tego systemu, stąd wszyscy zwolennicy energii odnawialnej niestety, moim zdaniem, powinni się pogodzić z tym, że węgiel jeszcze przez jakiś czas będzie funkcjonował w polskiej gospodarce, a w sytuacji w której ze względów technicznych elektrownie węglowe nie będą mogły funkcjonować, powinien być zastąpiony źródłami gazowymi” – podsumował pełnomocnik.
Źródło: ISBnews