Podatek bankowy jest istotnym źródłem dochodów budżetowych i nie można zrezygnować z tej części dochodów, szczególnie w kontekście spodziewanego wkrótce otwarcia wobec Polski unijnej procedury nadmiernego deficytu (ang. excessive deficit procedure, EDP), uważa minister finansów Andrzej Domański. Podtrzymał, że liczy na uwzględnienie w sytuacji Polski zwiększonych kosztów związanych w obronnością.
„Podatek bankowy jest istotnym źródłem dochodów budżetowych. W tej chwili nie ma miejsca na to, abyśmy rezygnowali z dochodów – po prostu nie ma. Za chwilę będzie otwarcie procedury – w połowie czerwca. I nie ma miejsca na to, żeby rezygnować z dochodów” – powiedział Domański na spotkaniu z dziennikarzami w kuluarach XIV edycji Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie. Agencja ISBnews jest patronem medialnym EKF.
Podkreślił, że dostrzega wady związane z konstrukcją podatku bankowego, „który de facto trochę utrudnił bankom realizację akcji kredytowej, utrudnia pożyczanie pieniędzy”.
„Jestem gotowy do tego, żeby rozmawiać o funkcjonowaniu podatku bankowego, ale – tak jak powiedziałem – dochody nie mogą spaść. Wiemy, że w tym roku sektor bankowy pokaże rekordowe wyniki, co jest oczywiście w głównej mierze funkcją stóp procentowych. I to, że wynik sektora bankowego tak bardzo opiera się na wyniku odsetkowym jest ryzykiem” – dodał minister.
Domański poinformował też, że wciąż jest „w bardzo intensywnym dialogu” z przedstawicielami Komisji Europejskiej odnośnie procedury nadmiernego deficytu.
„Procedura zostanie na pewno otworzona, bo nasz deficyt przekracza 3% [PKB]. Natomiast jakie będą rekomendacje – zobaczymy” – powiedział Domański.
„Uważamy, że karanie Polski za to, że wydaje tyle na obronność jest w kontekście całej tej opowieści o solidarności europejskiej po prostu niezasadne. Ale jaki będzie efekt – ciężko mi powiedzieć” – podsumował minister.
W kwietniu Ministerstwo Finansów poinformowało ISBnews, że zakłada, iż procedura nadmiernego deficytu zostanie otwarta wobec Polski, gdyż Komisja Europejska będzie do tego zobowiązana. Dlatego Ministerstwo Finansów jest już w roboczym dialogu z Komisją Europejską, którego celem jest wyjaśnienie przyczyn przekroczenia przez Polskę progu 3% deficytu w relacji do PKB w 2023 r.
Minister finansów potwierdził później, że Komisja Europejska najprawdopodobniej otworzy wobec Polski procedurę nadmiernego deficytu i poinformował, że w trwających już rozmowach strona polska argumentuje, że przekroczenie unijnego limitu długu wynikało w szczególności z wydatków na obronę. Wskazał też, że uważa, iż wobec Polski procedura nadmiernego deficytu nie powinna być stosowana.
Komisja Europejska zapowiedziała publikację 19 czerwca br. raportów otwierających procedurę nadmiernego deficytu wobec państw członkowskich w oparciu o dane o deficycie w 2023 r.
Źródło: ISBnews