Restrykcyjna polityka pieniężna Narodowego Banku Polskiego (NBP) pod kierownictwem prezesa Adama Glapińskiego nie ułatwia rządowi realizowania „ambitnego zadania, jakim jest jeden z największych wzrostów gospodarczych w Europie”, ocenia premier Donald Tusk.
„Nie ulega żadnej wątpliwości, że ta restrykcyjna taka jastrzębia polityka pana Glapińskiego, nie ułatwia Polsce realizacji tego ambitnego zadania, jakim jest jeden z największych wzrostów gospodarczych w Europie; on jest możliwy ciągle, ale na pewno bardzo by pomogło, gdyby pan prezes Glapiński pomyślał życzliwiej o Polsce, o naszych polskich potrzebach” – powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.
W ocenie premiera, decyzje dotyczące poziomu stóp procentowych „chyba są jak nacechowane jakimś negatywnym stosunkiem pana prezesa Glapińskiego do dzisiejszej polskiej rzeczywistości”.
„Bardzo bym chciał, żeby prezes Narodowego Banku Polskiego czuł się jednak też jakoś tam współodpowiedzialny za kondycję gospodarczą, finansową, kondycję” – podsumował Tusk.
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie (z główną stopą referencyjną w wysokości 5,75%) po tym, jak we wrześniu i październiku 2023 r. obniżyła je o łącznie 100 pb.
Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 4,2% w ujęciu rocznym w lipcu 2024 r. wobec 2,6% r/r w czerwcu. Według ekonomistów bankowych, na koniec br. inflacja może sięgnąć 4,5-5% r/r. Cel inflacyjny NBP to 2,5% +/- 1 pkt proc. Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) prognozował, że inflacja wróci do celu w 2026 r.
Źródło: ISBnews