Minister finansów Andrzej Domański potwierdził, że Komisja Europejska najprawdopodobniej otworzy wobec Polski procedurę nadmiernego deficytu i poinformował, że w trwających już rozmowach strona polska argumentuje, że przekroczenie unijnego limitu długu wynikało w szczególności z wydatków na obronę.
„Wszystko na to wskazuje, że procedura nadmiernego deficytu zostanie otwarta wobec Polski. Mamy deficyt za 2023 r. przekraczający 3%. Jesteśmy w dialogu z Komisją Europejską i argumentujemy, że miażdżąca część tego przekroczenia wynika z czynników niezwiązanych z prowadzoną przez Polskę polityką fiskalną. Mam tu na myśli w szczególności wydatki na obronę – mamy bardzo poważną sytuację za naszą wschodnią granicą i Polska musi wydawać bardzo istotne środki na obronę narodową” – powiedział Domański w Radiu Zet.
Minister podkreślił, że jest „przekonany, że powyższe argumenty trafią” do Komisji Europejskiej.
„Najpierw możemy spodziewać się, że procedura nadmiernego deficytu została otwarta, później czekamy na tzw. rekomendacje i szczególnie pracujemy nad rekomendacjami” – wyjaśnił Domański.
W poniedziałek Ministerstwo Finansów poinformowało ISBnews, że zakłada, iż procedura nadmiernego deficytu zostanie otwarta wobec Polski, gdyż Komisja Europejska będzie do tego zobowiązana. Dlatego Ministerstwo Finansów jest już w roboczym dialogu z Komisją Europejską, którego celem jest wyjaśnienie przyczyn przekroczenia przez Polskę progu 3% deficytu w relacji do PKB w 2023 r. Formalny dialog będzie miał miejsce na etapie wiosennej prognozy KE.
Resort przypomniał, że Komisja Europejska zapowiedziała publikację 19 czerwca br. raportów otwierających procedurę nadmiernego deficytu wobec państw członkowskich w oparciu o dane o deficycie w 2023 r.
Jak wówczas podkreślał resort, w jego ocenie, wysoki deficyt w Polsce jest efektem wojny w Ukrainie i potężnych wydatków Polski na modernizację armii, niwelowania skutków kryzysu energetycznego i pomocy uchodźcom z Ukrainy.
Resort zwrócił też uwagę, że obecnie w Unii Europejskiej trwa dyskusja dotycząca praktyki stosowania nowych reguł fiskalnych w tym roku, zgodnie z którymi w przypadku krajów z długiem publicznym (wg ESA) poniżej 60% PKB okres korekty nadmiernego deficytu będzie wydłużony z obecnego 1,5 roku do 4 lat. Dodatkowo, zgodnie z postulatem Polski popieranym przez inne kraje członkowskie, zwiększone wydatki obronne będą stanowiły czynnik łagodzący w procedurze nadmiernego deficytu, a także uwzględniane w pakiecie inwestycji pozwalających wydłużyć ścieżkę korekty nadmiernego deficytu z 4 do 7 lat.
W styczniu br. Domański zapowiedział, że polski rząd będzie kontynuował w najbliższych tygodniach rozmowy na rzecz tego, aby Polska nie została objęta procedurą nadmiernego deficytu.
Ministerstwo Finansów przypomniało też, że zaprezentuje aktualną prognozę wyniku sektora GG (general goverment) na 2024 r. w tegorocznej Aktualizacji Programu Konwergencji (APK), który zostanie przyjęty przez Radę Ministrów przed końcem kwietnia br. (jak co roku).
Jak podał wcześniej Główny Urząd Statystyczny (GUS) we wstępnych danych, deficyt sektora rządowego i samorządowego wyniósł 5,1% PKB na koniec 2023 roku (wobec 3,5% rok wcześniej po rewizji). Zadłużenie tego sektora sięgnęło 49,6% PKB na koniec 20232 r. (wobec 49,2% PKB rok wcześniej – po rewizji).
Tegoroczna ustawa budżetowa zakłada, że deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) w roku 2024 wyniesie 5,1% PKB w 2024 r. Zapisano w niej także, że tegoroczny deficyt sektora może być niższy od poziomu 5,6% PKB ujętego na etapie opracowywania jesiennej notyfikacji fiskalnej.
Źródło: ISBnews