Eksperci Europejskiego Kongresu Finansowego (EKF) spodziewają się wzrostu PKB w wysokości 5,2% w br. i spowolnienia gospodarki do 4,4% w przyszłym roku. Inflacja średniorocznie wyniesie w tym roku 5,1% i przyspieszy do 6,3% w 2022 r. Wzrost spożycia indywidualnego w bieżącym roku wyniesie 5,8%, a w następnych latach: 4,5% (w 2022 r.) i 3,8% (w 2023 r.).
„Zgodnie z aktualnymi prognozami współpracujących z EKF ekspertów, po recesji na poziomie -2,5% w roku ubiegłym, w roku 2021 należy oczekiwać silnego odbicia gospodarczego i dynamiki PKB na poziomie 5,2%, a następnie jej obniżenia do 4,4% w roku 2022 i do 4% w roku 2023. Projekcje PKB wskazują, że eksperci oczekują szybszego i większego, ale znacznie krótszego odbicia po roku 2020 niż było to widoczne w poprzednich edycjach prognostycznych. Przeciętna prognoza wzrostu gospodarczego na 2022 r. obniżyła się o 0,7 pkt proc. a na 2023 r. o 0,4 pkt proc. Ten mniejszy optymizm można wiązać z wyższą inflacją i spodziewaną reakcją polityki pieniężnej oraz problemami z akceptacją polskiego Krajowego Planu Odbudowy (KPO), który przewiduje w przypadku Polski dostęp do ponad 58 mld euro (prawie 270 mld zł, ponad 12% PKB Polski)” – czytamy w dokumencie VIII edycji opinii Ekspertów Europejskiego Kongresu Finansowego „Makroekonomiczne wyzwania i prognozy dla Polski”.
Popyt krajowy ma rosnąć szybciej niż PKB (odpowiednio w latach 2021-2023: 6,6%, 4,5% i 4,4%) i będzie głównym czynnikiem wzrostu.
Eksperci szacują, że w 2021 r. nakłady inwestycyjne wzrosną o 6,7% w br., a w kolejnych latach – mają one rosnąć w tempie ok 6,5-6,7%.
„To w dużej mierze efekt obserwowanego zamieszania z KPO: nawet jeśli napływ środków unijnych w ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności, który jest głównym elementem Next Generation EU” – czytamy w raporcie.
Eksperci wskazują, że inflacja będzie wyższa niż to miało miejsce we wcześniejszych prognozach w okresie objętym badaniem i nie powróci w pobliże celu inflacyjnego, ale również do dopuszczalnego pasma odchyleń od celu inflacyjnego w ostatnim roku objętym badaniem.
„Przeciętną inflację szacuje się na poziomie 5,1% w tym roku, aż 6,3% w 2022 r. i 4,4% w 2023 r. Jest to znacząco wyższy (nawet o 3 pkt proc.) poziom niż w prognozach rządu: 4,3% w 2021 r. i 3,3% w roku przyszłym i 3% w 2023 r. będących podstawą przygotowania budżetu państwa na rok 2022” – czytamy dalej.
Eksperci wskazują na zagrożenia dla prognoz makroekonomicznych. Główne to: wysoka i utrwalająca się inflacja; niepewność związana z rozwojem pandemii; rosnące stopy procentowe, a także problemy globalne z dostępnością surowców, materiałów i opóźnienia w dostawach.
„Wysoka inflacja, poprzez efekty redystrybucyjne, uderza w najbiedniejszą część społeczeństwa, rozkręca spiralę płacowo-cenową, podwyższa oczekiwania inflacyjne przedsiębiorstw, co z kolei podwyższa koszty walki z inflacją przy próbie jej obniżenia, hamuje inwestycje, jest ukrytym podatkiem od oszczędności. Jak widać w prognozach ilościowych, eksperci EKF szacują, że średnio w przyszłym roku będzie ona znacząco wyższa niż w roku bieżącym” – czytamy dalej.
Wśród wymienianych zagrożeń dla koniunktury wymieniono również rosnące ceny energii, które stanowić mogą ogromne wyzwanie dla polskiej gospodarki w najbliższych latach.
„Mimo ostatniego boomu na elektrownie fotowoltaiczne, polska gospodarka pozostaje mocno uzależniona od węgla i staje się to dla niej rosnącym obciążeniem. Koniec węgla jest nieuchronny z wielu powodów, m.in.: rosnących kosztów jego pozyskania i wykorzystywania, ryzyka wynikających z uzależnienia od importowanego (głównie z Rosji) surowca (mimo że chwilowo sytuacja się odwróciła w związku z gwałtownym wzrostem cen paliw kopalnych), trudności w sfinansowaniu i utrzymaniu infrastruktury wytwórczej, negatywnego wpływu na klimat i rosnących kosztów emisji CO2, ryzyk środowiskowych związanych z wydobyciem węgla, spadającej akceptacji społecznej dla spalania węgla zarówno w energetyce, jak i ogrzewnictwie. Te powody będą powodować, że ceny energii w Polsce będą rosnąć i będą stanowić obciążenie dla utrzymania konkurencyjności polskiej gospodarki. Dlatego tak ważne dla ekspertów jest rozwiązanie konfliktu z UE, które pozwoliłoby pozyskanie środków na energetyczno-klimatyczną transformację” – czytamy w raporcie.
Eksperci przygotowali rekomendacje w polityce gospodarczej polski do 2023 roku:
1. Opanowanie wzrostu inflacji oraz stworzenie warunków do ochrony oszczędności społeczeństwa przed utratą ich realnej wartości.
2. Pilne zakończenie konfliktu z UE w kwestiach prawnych skutkujące uruchomieniem środków na odbudowę gospodarki po pandemii oraz na transformację energetyczno-klimatyczną.
3. Normalizacja polityki fiskalnej, poprawa stanu i przejrzystości finansów publicznych.
Przedstawione prognozy i opinie stanowią konsensus ilościowo-jakościowy, napłynęły do dnia 6 grudnia 2021 r. od ekonomistów. Prognozy ilościowe nadesłało 15 ekspertów, a 42 ekspertów przedstawiło swoje opinie nt.: największych zagrożeń dla koniunktury gospodarczej, największych zagrożeń dla stabilności systemu finansowego, rekomendowanych działań w obszarze polityki gospodarczej, zaznaczono w materiale.
Źródło: ISBnews