Spread stóp procentowych między Polską a strefą euro wskazywałby na przestrzeń do spadku notowań pary EURPLN z powrotem do 4,25 (albo i poniżej), jednak przeszkodą dla takiego scenariusza mogą być geopolityka i wybory prezydenckie w USA, oceniają ekonomiści BNP Paribas Bank Polska.
„EURPLN powyżej 4,30 to była chwilowa zadyszka złotego? Spread stóp procentowych między Polską a strefą euro wskazywałby na przestrzeń do spadku notowań pary z powrotem do 4,25 (albo i poniżej). Przeszkodzić mogą geopolityka i wybory prezydenckie w USA” – napisali ekonomiści banku na swoim profilu na platformie X.
Po godz. 11-ej na rynku walutowym za euro płacono 4,30 zł.
Źródło: ISBnews