Krótkoterminowe zależności ekonomiczne sugerują, że złoty jest zbyt mocny i powinien się mocno osłabić w kolejnych kwartałach, oceniają analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). Z kolei wnioskowanie na podstawie długoterminowych zależności są przeciwne – złoty ma przestrzeń do umocnienia, podkreślają.
„Perspektywy PLN na 2024 r. pozostają niejasne. Krótkoterminowe zależności ekonomiczne sugerują, że PLN jest zbyt mocny i powinien się mocno osłabić w kolejnych kwartałach. Argumentem za tym rozumowaniem są także badania ankietowe NBP. Wskazują one, że obecny kurs EUR/PLN jest blisko bariery opłacalności eksportu (4,24). Kontrargumentem jest silny napływ inwestycji, który może podtrzymać wartość polskiej waluty. Z kolei wnioskowanie na podstawie długoterminowych zależności są przeciwne – PLN ma przestrzeń do umocnienia” – czytamy w „Miesięczniku Makroekonomicznym”.
Argumentem przeciwko mocnej walucie jest duża zmiana kursu realnego (REER). PLN umocnił się znacząco względem innych walut, mimo że teoretycznie realna wartość raczej powinna być stabilna, wskazali analitycy.
„Co to jest realny kurs walutowy (REER)? Najprościej mówiąc – to kurs walutowy skorygowany o różnicę w inflacji pomiędzy krajami. Ta kategoria jest nieco rzadziej raportowana w mediach, natomiast jej analizowanie ma większe znaczenie dla fundamentów gospodarki. Co do zasady REER może się zmieniać na dwa sposoby – przez umocnienie nominalnego (normalnego kursu) albo utrzymanie tego samego kursu nominalnego przy wyższym poziomie inflacji. Umocnienie PLN w Polsce w ostatnich miesiącach wynikało z obydwu tych procesów” – wyjaśniono w raporcie.
„Krótkoterminowe argumenty sugerują osłabienie PLN w kolejnych kwartałach. Badania wskazują, że duże wzrosty kursu realnego mają tendencje do odwracania się (np. Ca’Zorzi i Rubaszek, 2020). Analiza filtrem Hodricka-Prescotta potwierdza te wnioski – skutkiem nadmiernego i zbyt szybkiego umocnienia kursu jest odreagowanie poprzez osłabienie. Co więcej, wahania REER w Polsce należą do największych wśród krajów regionu. Nieco mniejsze obserwujemy w sąsiednich Czechach, a znacznie mniejsze w należącej do strefy euro Słowacji” – czytamy dalej.
PIE zwraca jednocześnie uwagę, że to rozumowanie nie wyklucza długoterminowego umocnienia kursu walutowego. Dlatego waluty krajów EŚW powinny się umacniać się wraz z konwergencją, ale nadmierne zmiany kursu w obydwie strony powinny się odwracać.
„PLN umacniał się systematycznie do kryzysu finansowego w 2008 r. Dane BIS wskazują, że realna wartość PLN zwiększała się od 1994 r. do 2008 r. – łącznie wzrosła w tym okresie o 44,9%. Taki trend nie powinien dziwić – badania ekonomiczne wskazują, że w gospodarkach konwergujących (tj. nadganiających kraje rozwinięte) szybki wzrost gospodarczy jest połączony z aprecjacją waluty (np. Halpern i Wyplosz, 1997; Rubaszek, 2009). Dlatego fundamentalne argumenty przemawiają za dalszym umocnieniem PLN” – napisano dalej w raporcie.
Źródło: ISBnews