Biorąc pod uwagę poprawiające się warunki gospodarcze, liczba kredytów zagrożonych brakiem spłaty spadnie do 4,8% do 2025 r. z 5,1% w 2023 r., prognozuje S&P Global Ratings.
„Wskaźnik kredytów zagrożonych ma spaść do 4,8% do 2025 r., z 5,1% w 2023 r. Jednak w porównaniu z europejskimi odpowiednikami jakość aktywów polskiego sektora bankowego pozostaje słabsza. Odzwierciedla to porównywalnie wyższe wskaźniki NPL, dłuższe procesy restrukturyzacji i mniej ugruntowany rynek wtórny rynek wtórny kredytów zagrożonych” – czytamy w raporcie „Banking Industry Country Risk Assessment: Poland”.
Agencja spodziewa się, że polska gospodarka odbije się w 2024 r. (wzrost PKB prognozowany jest na 2,8% wobec 0,2% w ub.r.), zapewniając korzystne środowisko operacyjne dla banków.
„Utrzymujące się wysokie stopy procentowe wspierają wysoką rentowność operacyjną w 2024 i 2025 roku. Jednak wraz z prawdopodobnymi obniżkami stóp procentowych, które rozpoczną się w 2025 r., spodziewamy się, że rentowność sektora bankowego spadnie do bardziej normalnego poziomu około 10%” – czytamy dalej.
S&P podkreśla, że nadal dostrzega wysokie zaangażowanie rządu poprzez państwową własność banków krajowych oraz historię interwencji, które uważa za negatywne dla sektora.
„Oczekujemy, że zadłużenie zewnętrzne netto sektora bankowego utrzyma się poniżej 10% kredytów krajowych, w porównaniu z około 20% dekadę temu – uważamy, że m.in. dzięki temu profile finansowania banków są odporne na wstrząsy” – napisano także w raporcie.
Źródło: ISBnews