PKP Cargo w restrukturyzacji ocenia, że w sprawozdaniach za II półrocze br. pojawią się jeszcze rezerwy związane z restrukturyzacją spółki, natomiast w 2025 r. nie powinno już być żadnych istotnych kwot, poinformowała p.o. członka zarządu ds. finansowych Monika Starecka.
„Jeśli chodzi o pewne rezerwy związane z działalnością naszą i całym programem restrukturyzacji, to należy się jeszcze spodziewać wpływu na sprawozdania w II półroczu 2024 r. Ponieważ […] na etapie zamykania ksiąg za pierwsze sześć miesięcy [br.] nie wszystkie dane mieliśmy, nie wiedzieliśmy dokładnie, jak będzie się finalizowała lista osób objętych zwolnieniami grupowymi, a co za tym idzie – nie mogliśmy w pełni i w sposób realny oraz wiarygodny oszacować, jaką powinniśmy zawiązać rezerwę na odprawy i inne świadczenia. W II półroczu 2024 r. pojawią się jeszcze w naszych sprawozdaniach pewne koszty lub rezerwy, które są związane lub będą związane z restrukturyzacją” – powiedziała Starecka podczas konferencji prasowej.
„Jednocześnie spodziewałabym się, że te kwoty w […] całości powinny znaleźć się w sprawozdaniu za 2024 r. Oczywiście, w kolejnych latach mogą się jeszcze znaleźć kwoty, których nie byliśmy w stanie przewidzieć, ale nie przewiduję, żeby to były kwoty istotne” – dodała.
P.o. prezesa Marcin Wojewódka poinformował, że w wyniku procesu zwolnień grupowych załoga spółki zmniejszy się do 10 050 – 10 150 osób na początku listopada. Na początku procesu zwolnień w spółce było zatrudnionych 13 711 osób.
PKP Cargo zadebiutowało w 2013 r. na warszawskiej giełdzie. Spółka działa w segmentach: przewozów towarów, intermodalnym, spedycji oraz napraw taboru, posiada własne zaplecze modernizacyjne i własne terminale przeładunkowe. Spółka jest przewoźnikiem nr 1 w Polsce oraz drugim przewoźnikiem w Unii Europejskiej.
Źródło: ISBnews