Bank Światowy obniżył prognozę globalnego wzrostu PKB na ten rok do 2,9% wobec 4,1% oczekiwanych w styczniu (tj. niemal o 1/3) i ocenia – w raporcie „Global Economic Prospects” – ryzyko wystąpienia stagflacji jako „znaczące”.
„W obliczu wojny na Ukrainie, rosnącej inflacji i podwyższanych stóp procentowych oczekuje się, że w 2022 roku światowy wzrost gospodarczy ulegnie załamaniu. Istnieje prawdopodobieństwo kilku lat inflacji powyżej średniej i wzrostu poniżej średniej, z potencjalnie destabilizującymi konsekwencjami dla gospodarek o niskich i średnich dochodach. Jest to zjawisko – stagflacja – jakiego świat nie widział od lat 70. ubiegłego wieku” – czytamy w raporcie.
Według prognoz Banku Światowego globalny wzrost gospodarczy wyniesie w tym roku 2,9% (wobec 5,7% odnotowanych w ub.r.).
„Oznacza to również obniżenie o prawie 1/3 naszej tegorocznej prognozy ze stycznia 2022 r., która wynosiła 4,1%. Wzrost cen energii i żywności, a także zakłócenia w dostawach i handlu spowodowane wojną na Ukrainie oraz trwającą obecnie normalizacją stóp procentowych, w największym stopniu przyczyniły się do obniżenia prognozy” – czytamy dalej.
Według prognoz instytucji globalny wzrost PKB wyniesie po 3% rocznie w latach 2023-2024.
„Niebezpieczeństwo stagflacji jest dziś znaczące. Przewiduje się, że w latach 2021-2024 globalny wzrost gospodarczy zmniejszy się o 2,7 punktu procentowego – ponad dwukrotnie więcej niż w latach 1976-1979. Niski wzrost będzie prawdopodobnie utrzymywał się przez całą dekadę z powodu słabych inwestycji w większości krajów świata. Ponieważ w wielu krajach inflacja jest obecnie najwyższa od wielu dziesięcioleci, a podaż będzie rosła powoli, istnieje ryzyko, że inflacja będzie utrzymywać się na wyższym poziomie dłużej niż się obecnie przewiduje” – napisano też w raporcie.
Bank Światowy utrzymał swoje oczekiwania – obniżone w kwietniu br. – dotyczące wzrostu polskiego PKB w wysokości 3,9% w tym roku i 3,6% w roku przyszłym. Na 2024 r. prognozuje wzrost PKB Polski na poziomie 3,7%.
Źródło: ISBnews