Mlekpol podwyższył planowany capex o ok. 50 mln zł r/r do ponad 150 mln zł w 2021 r., głównie w celu przyspieszenia procesów automatyzacji produkcji i digitalizacji, poinformowała ISBnews dyrektor handlu w SM Mlekpol Małgorzata Cebelińska. Mlekpol spodziewa się dalszego wzrostu eksportu – o ok. 3-5% w 2021 r. i intensyfikuje sprzedaż na rynku chińskim oraz na Bliskim Wschodzie.
„Aktualnie prowadzone działania inwestycyjne mają na celu usprawnienie pracy i dalszą automatyzację procesów oraz zwiększenie zdolności produkcyjnych. W związku z pandemią, gdy dostępność pracowników jest ograniczona, stawiamy na dalszą mechanizację i digitalizację. Inwestycje zawsze generują nowe miejsca pracy, natomiast zmienia się ich charakter. Nowe stanowiska są związane z definiowaniem procesów, nadzorem pracy urządzeń i automatów oraz ogólnie pojętym serwisem. Przede wszystkim chcemy zmniejszać czynnik ludzki w procesie przygotowania i kompletacji towarów, dlatego ważną inwestycją SM Mlekpol jest wybudowanie magazynu wysokiego składowania. Ponadto kontynuujemy inwestycje w zakresie rozbudowy i modernizacji oczyszczalni ścieków w kilku naszych zakładach oraz, to co się systematycznie zadziewa w obrębie całej Spółdzielni, rozbudowy i modernizacji poszczególnych działów produkcyjnych lub ich elementów. Wypracowanie dodatkowych funduszy umożliwiło podwyższenie capeksu w 2021 roku, co pozwoli na przyspieszenie tych najpilniejszych wydatków inwestycyjnych” – powiedziała Cebelińska w rozmowie z ISBnews.
Nakłady inwestycyjne w 2020 roku przekroczą 150 mln zł z uwzględnieniem kluczowej inwestycji – Zakładu Produkcji Sproszkowanych Wyrobów Mleczarskich w Mrągowie, co przełożyło się na 160 miejsc pracy.
„Całkowita dzienna wydajność proszkowni to możliwość przetworzenia 3 mln litrów surowców mlecznych i serwatkowych. W tej chwili wykorzystujemy ok. 70% mocy. Wyprodukowane tam produkty proszkowe w ponad 90% są eksportowane do krajów spoza UE. Kraje, do których najwięcej eksportujemy to te zrzeszone w ASEAN, ale również Chiny, Japonia, Korea Płd. i inne państwa azjatyckie. Przy aktualnie dostępnych mocach produkcyjnych nie obawiamy się konsekwencji zawirowań w popycie na produkty mleczne, a w razie 'siły wyższej’ każda ilość mleka wyprodukowana przez naszych dostawców będzie skupiona i przetworzona na wysokiej jakości specjalistyczne produkty. Nowe możliwości pozwalają nam również na kupowanie mleka i koncentratu serwatki od innych mleczarni” – powiedziała Cebelińska.
Mlekpol liczy też na wygenerowanie w tym roku przychodów wyższych o ok. 6% r/r na poziomie ok. 4,5 mld zł, zaś przyszłoroczna dynamika jest uzależniona od tempa powrotu aktywności gospodarczej do sytuacji sprzed pandemii.
„Czas zweryfikował nasze plany i estymowany przychód w 2020 roku to ok. 4,5 mld zł, co i tak stanowić będzie wzrost w stosunku do 2019 roku o około 6%. To bardzo dobry wynik, na który wpłynęła przede wszystkim wielkość eksportu, ale też organiczny wzrost Spółdzielni wynikający ze wzrostu skupu mleka blisko o 3%. Ten rezultat byłby lepszy, gdyby nie pandemia i jej dalekosiężne skutki. W obecnych okolicznościach bardzo trudno przewidywać wynik finansowy w 2021 roku. Jeśli sytuacja wróci do tej sprzed pandemii, to na pewno możemy zakładać kolejny kilkuprocentowy wzrost. Wynikać to będzie z dalszego wzrostu skupu, zwiększenia portfolio produktów oferowanych z nowego zakładu w Mrągowie oraz zwiększenia mocy produkcyjnych na liniach, które już ograniczały dalszy rozwój sprzedaży” – deklaruje Cebelińska.
Dyrektor poinformowała też, że udział eksportu w sprzedaży SM Mlekpol wyniósł ok. 25% w br. i spodziewa się dalszego wzrostu – o ok. 3-5% w 2021 roku.
„Udział eksportu w sprzedaży wyniósł ok. 25% i spodziewamy się dalszego ok. 3-5% wzrostu w 2021 roku. Zdecydowanie zwiększyła się liczba i wielkość produktów oferowanych na eksport. Dotyczy to przede wszystkim tych trwałych, o długim terminie przydatności do przechowywania w warunkach temperatury pokojowej, jak mleko i śmietanki UHT, proszki mleczne lub serwatkowe, ale również zamrożonego masła czy serów. Wzrost wartości eksportu zależy w dużej mierze od koniunktury na rynkach światowych, a ta jest sprzyjająca. Na pewno chcemy dalej wspierać i rozwijać eksport. To ważna część naszej działalności” – oceniła dyrektor SM Mlekpol.
Mlekpol rozwija obecnie sprzedaż eksportową na takich rynkach, jak Turcja, Azerbejdżan, Gruzja, Armenia, Kazachstan, Irak i Libia. Pandemia przyspieszyła również dywersyfikację sprzedaży na bardziej egzotycznych rynkach, czego efektem jest długoterminowy kontrakt Mlekpolu z siecią detaliczną na Dominikanie.
„W okresie największych zawirowań, skutkujących paniką i zakupami na zapas, nawet dystrybutorzy z Niemiec zwracali się do Mlekpolu z prośbą o sprzedaż mleka UHT. To, co się jednak na trwałe zmieniło w mentalności wielu, to potrzeba dywersyfikacji dostaw podstawowych produktów spożywczych z różnych regionów/części świata. To, oczywiście, jest dla nas wyzwaniem. Do takich dużych i trwałych wartości biznesowych z okresu epidemii możemy zaliczyć długoterminowy kontrakt z siecią detaliczną na Dominikanie, który pozwala na zaplanowanie produkcji i sprzedaży mleka z dużym wyprzedzeniem. Natomiast kolejnym krokiem, jeśli tylko nie zabraknie nam surowca i mocy, jest możliwość rozszerzenia dostaw o Chiny i kraje Bliskiego Wschodu, gdzie ta sama sieć nam to umożliwia, jako że tam również funkcjonuje” – zapowiedziała Cebelińska.
Dyrektor podkreśliła, że w wyniku pandemii sprzedaż do Chin nabrała rozpędu i jest w tym roku większa od przewidywań.
„Z powodu pandemii ekspansja Mlekpolu na rynki Azji południowo-wschodniej tylko przyśpieszyła. Przede wszystkim stali odbiorcy zwiększyli zwyczajowe zakupy, ale pojawili się też nowi. Nasza sprzedaż do Chin nabrała rozpędu i jest w tym roku zdecydowanie większa niż przewidywaliśmy. Spodziewamy się ponad 20% wzrostu. Chińczycy dużo uwagi poświęcają zdrowiu, co przekłada się również na wybór wysokiej jakości produktów spożywczych – np. mleka, ale interesują się również serem, który dostarcza istotnych wartości odżywczych” – oceniła Cebelińska.
Mlekpol intensyfikuje również swoje działania eksportowe na Bliskim Wschodzie.
„Pomimo trudności w funkcjonowaniu związanych z niestabilną sytuacją polityczną nasz iracki dystrybutor silnie rozwinął kooperację z Mlekpolem, również o produkty świeże np. serki do smarowania. W związku z tym, że zdobył do nas i produkowanych przez nas wyrobów zaufanie, zainicjował działania marketingowe promujące asortyment SM Mlekpol. To wyjątkowo miłe uczucie widzieć billboardy z naszymi produktami w miejscach, gdzie codziennie przejeżdżają ogromne liczby samochodów i na dodatek w egzotycznym kraju. Podobnie jest w Libii – widzimy, że lata współpracy ze sprawdzonymi dystrybutorami zaowocowały naszym rozwojem na tamtejszym rynku. Dziś, oprócz mleka UHT, jesteśmy liczącym się dostawcą mozzarelli, tym samym konkurując z dużymi i 'zagnieżdżonymi’ od lat na tym rynku, dostawcami z Europy Zachodniej. Oczywiście takich przykładów jest wiele więcej” – podsumowała dyrektor handlu w SM Mlekpol.
Nakłady inwestycyjne Mlekpolu w 2019 roku wyniosły 207,9 mln zł. Przeciętne zatrudnienie wyniosło 2 582 w ubiegłym roku. Produkty Mlekpolu powstają w 13 nowoczesnych i wysoko wyspecjalizowanych zakładach produkcyjnych zlokalizowanych w całej Polsce.
Źródło: ISBnews