Decyzje związane z cenami energii są obecnie kluczowe dla kształtowania się ścieżki inflacji i mogą poziom CPI podwyższyć lub obniżyć na początku 2025 roku, ocenił członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Cezary Kochalski.
„Ostatnim dokumentem na, którym bazujemy jest lipcowa projekcja. Z tej projekcji wynika, że cel inflacyjny możemy osiągnąć w 2026 r. Oczywiście wiele zależeć będzie od tego jak będą kształtowały się ostatecznie decyzje, co do cen energii. W zależności od decyzji w tym względzie inflacja na początku 2025 roku może być wyższa bądź niższa. To jest istotny czynnik, kluczowy czynnik, który decyduje w tej chwili o wielkości inflacji” – powiedział Kochalski podczas Krynica Forum 2024 nt. „Polska polityka pieniężna w latach 2020-2024. Uwarunkowania-Założenia-Realizacja”.
Podkreślił, że Rada uważnie przygląda się inflacji bazowej (po wyłączeniu cen żywności i energii), „która jest ciągle uporczywa, w dużej mierze świadczą o tym ceny usług” i decyzje innych banków centralnych.
„Oczywiście śledzimy na bieżąco informacje i sytuację chociażby w zakresie dynamiki kosztów pracy, śledzimy na bieżąco decyzje podejmowane przez inne banki centralne. Śledzimy i monitorujemy procesy inflacyjne za granicą. Bardzo uważnie przyglądamy się inflacji bazowej, która jest ciągle uporczywa, w dużej mierze świadczą o tym ceny usług” – powiedział Kochalski.
Według centralnej ścieżki lipcowej projekcji Narodowego Banku Polskiego (NBP) inflacja konsumencka (CPI) osiągnie najwyższy poziom 6,3% r/r w I kw. 2025 r., a następnie obniży się do 3% r/r w I kw. 2026 r. i w ostatnim kwartale 2026 r. wyniesie 2,5% r/r – osiągając cel inflacyjny, który wynosi 2,5% z przedziałem odchyleń o szerokości ±1 pkt proc. W ujęciu średniorocznym inflacja wyniesie: 3,7% w 2024 r., 5,2% w 2025 r. i 2,7% w 2026 r.
Źródło: ISBnews