Czechy wezmą pod uwagę wycofanie skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie kopalni węgla brunatnego Turów, o ile Polska spełni wynegocjowane w umowie warunki, poinformował minister środowiska Czech Richard Brabec.
„Tak, jest rozważana możliwość wycofania skargi, jeśli będą spełnione warunki” – powiedział Brabec podczas wspólnej konferencji prasowej z polskim ministrem klimatu i środowiska Michałem Kurtyką.
Zaznaczył, że jest za wcześnie na określenie, jakie warunki zostaną ujęte w umowie, która dopiero jest negocjowana. Podkreślił też, że celem jest długotrwała, rozszerzona współpraca.
„Celem strony czeskiej nie było natychmiastowe zakończenie działalności. Chcemy jednak, by rozszerzenie jej działalności było możliwe dopiero po spełnieniu warunków” – wskazał także Brabec.
Jak zauważył, Polska Grupa Energetyczna (PGE) powinna brać pod uwagę, że działalność zbliżająca się do granicy czeskiej powinna uwzględniać potrzeby także drugiego z państw.
„Bardzo ważne jest to, że do porozumienia chcemy wpisać wypracowane rozwiązania w dłuższą perspektywę współpracy przygranicznej” – powiedział Kurtyka.
Do Pragi udała się czteroosobowa delegacja ministrów pod przewodnictwem ministra Kurtyki, by negocjować formę umowy między Polską a Czechami w sprawie kopalni w Turowie.
Blisko miesiąc temu Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE) zobowiązał Polskę do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów do czasu rozstrzygnięcia skargi, złożonej przez Czechy w tej sprawie, a dotyczącej uwarunkowań środowiskowych. Jednocześnie przed tygodniem Komisja Europejska przyłączyła się do skargi Czech w tej sprawie.
W tym tygodniu Czechy złożyły do TSUE wniosek o zasądzeniu zapłaty przez Polskę 5 mln euro kary dziennie za niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.
Po decyzji TSUE strona polska informowała, że uzgodniła z Czechami porozumienie ramowe, które zobowiązuje Polskę do inwestycji, ograniczających negatywne skutki wydobycia dla środowiska, a Czechy – do wycofania sprawy kopalni z TSUE. Polska – w ramach tego porozumienia – zgodziła się na powołanie komisji eksperckiej, która badałaby kwestie środowiskowe, a PGE miałoby przeprowadzić do końca inwestycje ekranu, który będzie eliminował odpływ wody. Ponadto Grupa PGE miałaby prowadzić prace przy wałach, by zabezpieczać przed pyłkami, które przenikają na stronę czeską. Zaplanowano też wspólne polsko-czeskie inwestycje o wartości 40-45 mln euro, współfinansowane z budżetu państwa, jak i samorządów i PGE. Przedstawiciele polskiego rządu podkreślali, że umowa bilateralna w tej sprawie jest przygotowywana przez stronę czeską i ma zostać zawarta w ramach art. 273 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE).
Źródło: ISBnews