Prognoza Ministerstwa Finansów wzrostu PKB na ten rok 3,8% nie jest konserwatywna, jest adekwatna, poinformował minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.
„Nasza prognoza PKB na ten rok 3,8% – nie powiedziałbym, że jest konserwatywna, jest adekwatna. Dobrze oceniliśmy, ale kto wie, co będzie w przyszłości. Obecnie gospodarka bardzo dobrze funkcjonuje, ale wskaźniki dziś odnośnie zakażeń wirusem podskoczyły. Więc – nie wiemy, co stanie się za tydzień, za miesiąc, czy będzie IV fala. Musimy być realistami” – powiedział Kościński podczas konferencji online 'impact’21.
Jeśli chodzi o odbicie gospodarki do poziomów sprzed pandemii, minister ocenił, że „na koniec tego roku będziemy w miejscu, gdzie byliśmy 2 lata temu”.
„Nie można szybko konsolidować wydatków fiskalnych” – podkreślił. Dodał, że budżet na ten i przyszły rok będzie prorozwojowy.
„Chcemy, by społeczeństwo miało jak najwięcej zasobów finansowych w kieszeni. Mamy taki horyzont, że przez następne dwa lata chcemy dalej rozkręcać gospodarkę” – wskazał Kościński.
Dodał, że zgodnie z APK w 2024 r. deficyt będzie spadał w kierunku ok. 2,5%.
Przyjęta od koniec kwietnia przez Radę Ministrów Aktualizacja Programu Konwergencji (APK) przewiduje m.in. wzrost PKB w tym roku na poziomie 3,8% (wobec 4% prognozowanych w tegorocznej ustawie budżetowej). Według APK, wzrost przyspieszy do 4,3% w 2022 r., a następnie spowolni do 3,7% w 2023 r. i do 3,5% w 2024 r.
Komisja Europejska (KE) dziś zrewidowała prognozę tegorocznego wzrostu PKB Polski w górę do 4% wobec spodziewanego w lutym br. wzrostu na poziomie 3,1%. Prognoza na 2022 r. to wzrost na poziomie 5,4% (wobec 5,1% wzrostu prognozowanego w lutym br.).
Źródło: ISBnews