Rada Polityki Pieniężnej (RPP) obniży stopy procentowe o 50 pb na najbliższym posiedzeniu w środę, co nie osłabi wyraźnie złotego, gdyż obecnie polska waluta jest obecnie stosunkowo słaba, prognozuje starszy analityk Ebury Roman Ziruk. Jeśli obniżka będzie głębsza – stanowi będzie to stanowić ryzyko dla złotego.
„W obliczu silniejszego od oczekiwań spadku inflacji skłaniamy się w stronę kolejnej obniżki, tym razem o 50 pb. Wyraźne osłabienie złotego w tym kontekście wydaje się jednak mało prawdopodobne” – czytamy w komentarzu Ebury.
Zdaniem analityków Ebury, Rada będzie kontynuowała obniżki stóp procentowych w najbliższym czasie – na dwóch lub nawet wszystkich trzech posiedzeniach w tym roku.
„Nie mamy wątpliwości, że gołębie podejście RPP odpowiada za dużą część ostatniego osłabienia złotego i negatywnie przekłada się na perspektywy polskiej waluty. Jednocześnie w naszej ocenie w październiku najpewniej nie będziemy mieli do czynienia z powtórką z zeszłego miesiąca – znacznym osłabieniem złotego w wyniku decyzji i sygnałów płynących z RPP” – czytamy dalej.
Analitycy podkreślają, że ostatnie wypowiedzi części członków RPP – traktowane jak interwencje werbalne – sugerują, „że los polskiej waluty nie jest decydentom zupełnie obojętny, co może wpływać na ich decyzje i komunikację”.
„Nie oznacza to bynajmniej, że ryzyko osłabienia złotego nie występuje. Jeśli dojdzie do kolejnej dużej obniżki stóp procentowych, a towarzyszyć jej będzie rozczarowująca komunikacja, złoty może ponownie znaleźć się pod presją. Nie można też ignorować kalendarza. Szczególnie w kontekście bliskości wyborów istotna będzie odpowiedzialna komunikacja banku centralnego” – podsumowano.
Rynek spodziewa się, że RPP obniży jutro stopy procentowe o 25 pb – do 5,75% z 6% w przypadku głównej stopy referencyjnej.
Źródło: ISBnews