Wskaźnik Dobrobytu, odzwierciedlający ekonomiczną kondycję polskiego społeczeństwa, w lutym br. spadł o 1,6 pkt m/m i wyniósł 91,4 pkt, podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Był to najgłębszy spadek od marca ubiegłego roku, kiedy to gospodarka po raz pierwszy dotknięta została lockdownem.
„Zdecydowanie największy wpływ na spadek wskaźnika miała redukcja liczby zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw. Zjawisko to częściowo tłumaczone jest przez GUS coroczną weryfikacją próby przedsiębiorstw z grupy tych, które zatrudniają mniej niż 50 pracowników. Jednak na spadek liczby pracujących miała również sytuacja epidemiczna ograniczająca działalność gospodarczą. Dotychczas wydawało się, że przedsiębiorcy na czas pandemii obrali strategię przechowania siły roboczej i unikania zwolnień. Być może obecnie uznali, że obranie takiej strategii jest zbyt kosztowne a ewentualne wsparcie kolejnych tarcz antykryzysowych zbyt enigmatyczne” – czytamy w raporcie.
Dane za kolejne miesiące wyjaśnią, na ile kurczące się zatrudnienie wynika ze zmiany próby, na ile zaś jest konsekwencją zmiany strategii przedsiębiorców i redukcji etatów, podano również.
Wzrost inflacji w styczniu ograniczył siłę nabywczą gospodarstw domowych, podał BIEC.
„Wzrost wynagrodzeń również jest nieco wolniejszy. Średnie realne wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wzrosły w styczniu 2021 o 1,8% w ujęciu rocznym, podczas gdy przed rokiem wzrost ten wyniósł 2,3% w skali roku. Dodatkowo, należy brać pod uwagę, że w pierwszych miesiącach roku kalendarzowego wiele firm wypłaca pracownikom dodatkowe wynagrodzenia, co okresowo może zawyżać dane na temat ich wysokości” – podsumowano.
Źródło: ISBnews