Polski złoty pozostaje wciąż relatywnie silny oraz bardzo stabilny. Zakres wahań w mijającym tygodniu wydaje się niewielki. Kurs pary EUR/PLN znajduje się w rejonie 4,68 PLN, a tygodniowa zmiana kursu jest na tę chwilę (czwartkowy poranek) najniższa od początku stycznia. W szerszej perspektywie można zwrócić uwagę na poziomy 4,66 oraz 4,72 PLN. Wydaje się, że dopiero pokonanie któregoś z nich mogłoby otworzyć drogę dla większego trendu zgodnego z kierunkiem wspomnianego potencjalnego wybicia.
Również tygodniowa zmiana kursu USD/PLN zdaje się być niewielka, choć jest to stwierdzenie, które pojawia się przed istotnymi danymi makroekonomicznymi z USA, które pojawią się w czwartek po południu oraz w piątek. Z punktu widzenia kursu kluczowe mogą być okolice 4,26 PLN za dolara oraz 4,50 PLN. Wydaje się, że podobnie jak w przypadku EUR/PLN, pokonanie któregoś z tych poziomów mogłoby przyczynić się do stworzenia większego ruchu trendowego w kierunku wybicia.
Również podwyżka stóp procentowych przez Bank Szwajcarii do poziomu 1,5 proc. nie zdołała osłabić polskiego złotego. Kurs CHF/PLN spada w tym tygodniu do 4,71 PLN za CHF, pozostają w szerokim trendzie bocznym pomiędzy 4,65 i 4,83 złotego za franka. Podobnie jak w powyższych przypadkach, większy ruch trendowy mógłby pojawić się dopiero po przebiciu któregoś z tych poziomów.
Wspomniane istotne dane makroekonomiczne z USA będą obejmować finalną publikację PKB oraz inflację bazową PCE w ujęciu kwartalnym. W czwartym kwartale gospodarka Stanów Zjednoczonych miała rozwijać się w tempie 2,7 proc. (dane annualizowane), a inflacja bazowa PCE w ujęciu kwartalnym miała wynieść 4,3 proc. Tymczasem w piątek pojawią się również dane dotyczące inflacji PCE, ale w ujęciu miesięcznym i rocznym. Mniejszy od oczekiwań spadek inflacji, a więc słabsza dezinflacja, może być korzystny dla USD ze względu na podniesienie oczekiwań odnośnie do podwyżek stóp procentowych przez rynek. Z kolei dezinflacja idąca zgodnie z oczekiwaniami może przypieczętować pauzę w podwyżkach stóp procentowych przez Fed.
Źródło: ISBnews / Daniel Kostecki, CMC Markets
Kurs euro poleci na łeb na szyję jeszcze bardziej ponieważ zostały wydrukowane w nadmiarze na gigantyczne zadłużenia KPO