Spadek presji inflacyjnej na surowcach przełożył się gorsze notowania akcji tradycyjnych sektorów z KGHM na polskiej giełdzie na czele. Ogranicza to potencjał wzrostowego odreagowania.
Do stylu tego odreagowania można mieć wiele innych zastrzeżeń, zaczynając od poziomu obrotów wskazującego wyraźnie na zbliżający się letni okres wakacyjny. Dodatkowo, patrząc w globalnym horyzoncie nadal rozgrywana kwestia skali zacieśniania polityki monetarnej realizowanej przez Fed. Opisywane w poprzednich komentarzach średnioterminowe, negatywne nastawienie do rynków akcji i czynniki jakie o tym decydują pozostają aktualne. Należy zwrócić jednak uwagę, że niedźwiedzie nastawienie do rynku staje się obecnie powszechnym konsensusem wśród obserwatorów rynku. Paradoksalnie daje to szanse na przedłużenie wzrostowego odreagowania, zwłaszcza że polskie indeksy są w obszarach istotnych wsparć. Dla WIG to strefa 52 tys. pkt., a na WIG20 odpowiednio 1,65 tys. pkt.
Zobacz także: Kozłowski (Noble Securities): Gotówka jest królem, a cash flow królową
Teraz w odwrocie tradycyjne biznesy
W minionym tygodniu zelżała dotychczasowa podaż na akcjach firm biznesu elektronicznego oraz banków. Na tym tle zwracało uwagę słabe zachowanie akcji „surowcowych”, które dotychczas dzielnie opierały się bessie. Złamanie średnioterminowego wsparcia na miedzi sprowadziło kurs KGHM na minima z bieżącego roku i 2020 i jednocześnie strefy szczytów z 2017 i 2014 roku. To szeroka strefa do której kurs polskiej firmy miedziowej dąży od lat, odchylając się od niej w dół w czasie osłabienia gospodarczego lub atakując z tego obszaru nowe maksima podczas hossy. Recesyjne obawy sprawiają, że aktualnie wsparcie na kursie KGHM będzie pod presją biorąc pod uwagę nieciekawe perspektywy jakie rysują się na notowaniach rudego surowca.
Swoje najbliższe wsparcia po wcześniejszym wyznaczeniu nowych maksimów surowcowej hossy testują JSW i Grupa Azoty. Za to wyraźnie słabiej zachowuje się PKN Orlen po przełamaniu istotnego poziomu 70 zł. Kursowi mogą ciążyć słabsze notowania ropy i rola konsolidatora rynku paliwowego w Polsce. Na analogicznym poziomie zatrzymała się ofensywa kupujących na Lotosie. To bardzo istotny historycznie poziom i wydaje się, że kurs rafinerii z Wybrzeża będzie szukał w pobliżu równowagi czekając na kolejne milowe kroki w fuzji z Orlenem. Presja podaży odcisnęła się również na notowaniach PGNiG, który także czeka na finalizację przejęcia przez PKN. Korekta w tradycyjnych sektorach osłabiła impet wzrostów branży energetycznej, która walczy o przełamanie dotychczasowych szczytów. Jeszcze tydzień temu wyglądało, że energetyka weźmie opory z marszu. W minionym tygodniu strategię do 2030 roku zaprezentował Tauron. Nie przyniosła ona rozstrzygnięć na kursie, który podobnie jak branża czeka na iskrę, która pomoże przełamać dotychczasowe szczyty. Trudno wskazać co może stanowić taką iskrę, ponieważ branżę czekają znaczące wydatki inwestycyjnie i rosnąca presja społeczna na ceny prądu.
Zobacz także: Sugalski: Gamedev? Nie nastawiałbym się na żadne szybkie odbicie szerokiego rynku
Zyskowne deale
Na szerokim rynku kurs K2 Holding świętował nowymi historycznymi rekordami zamknięcie sprzedaży chmurowego Octawave do Netii z Grupy Cyfrowego Polsatu i związaną z tym obfitą propozycję dywidendy 8,4 zł na akcję. DataWalk notował wyraźne odbicie ceny po informacjach o nowych umowach z dotychczasowymi, referencyjnymi klientami spółki – PKN Orlen i Ally Financial. Na fali technologicznej bessy na świecie kurs firmy rozwijającej platformę analizy wielkich zbiorów danych spadł od szczytu o 50%. To i tak relatywnie lepsze zachowanie w porównaniu do amerykańskiego konkurenta polskiej spółki Palantira, który stracił 80% swojej giełdowej wartości mimo że analityka big data uważana jest jeden z najgorętszych sektorów na przyszłość.
Kurs operatora warszawskiej giełdy GPW nie przełamał dotychczasowej słabości po podsumowaniu pięcioletniej realizacji inicjatyw strategicznych spółki. GPW podjęła się projektów, które mają zmienić tradycyjnego dostawcę rynków finansowych na polskim rynku w firmę technologiczną z globalną komercjalizacją nowych rozwiązań. Gwarancję kontynuacji strategii daje ponowny wybór dotychczasowego prezesa Marka Dietla na nową kadencję. Rynek ostrożnie obserwuje postępy strategii, aktualnie bardziej martwiąc się chociażby o wakacyjny poziom obrotów, czy zamrożenie rynku ofert publicznych. Podczas piątkowej sesji dramatyczny spadek o ok. 40% zaliczył kurs akcji Molecure po rezygnacji z rozwoju projektu spółki przez partnera Galapagos NV. Potężny spadek jest reakcją na wyparowanie z wycen analitycznych bardzo dużej części wycenianego potencjału współpracy z partnerem. W poprzednich komentarzach wskazywaliśmy, że warto ostrożnie podchodzić do branży biotechnologicznej na GPW, mimo że ta starała się o sobie przypomnieć w poprzednich tygodniach kilkoma pozytywnymi wiadomościami. Potencjalna inwestycja w akcje biotechnologiczne musi być bardzo solidnie wyselekcjonowana i stanowić część dobrze zdywersyfikowanego portfela. Słabo zaprezentował się gamingowy All in Games, gdzie mogą dominować obawy o potencjalną podaż akcji. Spadki dominowały wśród spółek odzieżowych. LPP wcześniej sygnalizował presję na marże biznesowe, co przekłada się na ocenę perspektyw branży. Na rynku NewConnect sukces oferty publicznej w wymagających warunkach rynkowych potwierdził Creotech Instruments. Już w lipcu spółka potwierdzi swoje kosmiczne ambicje na głównym rynku GPW. Columbus powiadomił o postępach w rozwoju działalności zagranicznej. Jednak póki co na kursie nie widać optymizmu w oczekiwaniu na poprawę perspektyw branży OZE.
Zobacz także: Krajewska (Salad Story): Potrzebujemy w tej chwili zeskalować naszą organizację
Sebastian Gawłowski