Łączne zadłużenie firm związanych z obsługą nieruchomości w zakresie wynajmu i zarządzania wynosi 146,3 mln zł, wynika z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD). Pandemiczne obostrzenia pogorszyły jednak trudną sytuację finansową tych firm, które już wcześniej sygnalizowały problemy z wypłacalnością. Ponad 2,2 tys. z nich wciąż ma problem z uregulowaniem zobowiązań wobec swoich kontrahentów.
„Do roku 2020 sytuacja była w miarę unormowana. Zadłużenie zarządców nieruchomości utrzymywało się na stałym poziomie około 130 mln zł. W 2020 roku nastąpił gwałtowny skok zadłużenia z 131,9 mln zł do 157,9 mln zł, a obecnie obserwujemy, że powoli zmierza ono do poziomu sprzed pandemii” – powiedział prezes KRD Adam Łącki, cytowany w komunikacie.
Dla zarządców nieruchomości sporym wyzwaniem była optymalizacja kosztów w czasie pandemii: renegocjacja umów i podpisywanie tzw. aneksów covidowych, racjonalizacja wydatków związanych z funkcjonowaniem obiektów, takich jak np. zużycie mediów czy dostosowywanie wentylacji i klimatyzacji, a także reorganizacja pracy służb porządkowych w obiektach, podkreślono.
Zdecydowanie najtrudniejszymi dla branży miesiącami okazały się kwiecień i maj 2020 r., a następnie czerwiec 2020 r. Wtedy zadłużenie rosło skokowo. Rekordowy poziom, czyli 157,9 mln zł, osiągnęło na koniec listopada 2021 r. potem znów zaczęło powoli spadać, do 146,3 mln zł obecnie.
Do KRD wpisanych jest 2 211 zadłużonych zarządców nieruchomości. Średnie zadłużenie jednego zarządcy to 66 209 zł. Większość, bo 66% wszystkich dłużników, stanowią spółki prawa handlowego. Należy do nich 83% całego zadłużenia w tym sektorze. Ponad 1/3, czyli 34% zadłużonych, to jednoosobowe działalności gospodarcze. Mają do oddania 24,3 mln zł (17% łącznego zadłużenia), wskazano także.
„Analizując dane przez pryzmat mapy Polski, najwyższe zadłużenie mają firmy zlokalizowane w województwach: mazowieckim – 49,4 mln zł, śląskim – 38,7 mln zł, łódzkim – 18,3 mln zł oraz pomorskim – 10,1 mln zł. Po drugiej stronie, czyli z najmniejszym zadłużeniem są zarządcy z województw: podlaskiego – 392 tys. zł, opolskiego – 897 tys. zł i warmińsko-mazurskiego – 953 tys. zł. Najwyższe średnie zadłużenie mają firmy z woj. śląskiego – 121 tys. zł i łódzkiego – 117 tys. zł” – czytamy dalej.
Największymi wierzycielami zarządców nieruchomości są instytucje finansowe: przede wszystkim banki i firmy ubezpieczeniowe. Zarządcy zalegają im na 61,3 mln zł. Kolejne 28,7 mln zł są winni dostawcom energii elektrycznej, gazu, gorącej wody i powietrza do układów klimatyzacyjnych. Mają też po 12 mln zł zobowiązań wobec firm budowlanych i administracji publicznej.
Zarządcy nieruchomości sami borykają się z niesolidnymi płatnikami. W tym gronie najwięcej jest firm z branży handlowej, które nie zapłaciły za obsługę nieruchomości 34,1 mln zł. Blisko 10 mln zł muszą uregulować firmy przemysłowe, 8 mln zł – transportowe, a 7 mln zł – gastronomiczne. Kolejne 12 mln zł są im winne różne firmy prowadzące szeroko rozumianą działalność administracyjną: agencje zatrudnienia, biura podróży, agencje detektywistyczne, firmy porządkowe i wiele innych.
Źródło: ISBnews