Ryzyko rozlania się konfliktu w Izraelu na cały region sprawia, że pieniądze uciekają w bezpieczne miejsca. Dlatego kurs dolara idzie w górę i może przebić poziom 3,9 za złotego, ocenia analityk ProStream – platformy wymiany walut dla firm – Tomasz Kudela.
„Ten tydzień pokazał, jak szybko dolar jest w stanie odzyskać siły. Kurs amerykańskiej waluty w NBP przebił 3,80 PLN i zmierza w kierunku 3,90 PLN. Niewykluczone, że uda mu się przebić ten poziom” – powiedział Kudela, cytowany w komunikacie.
O ile w ubiegłym tygodniu nastroje na rynkach sprzyjały walutom krajów wschodzących, bo chiński rząd zapowiedział pakiet stymulacyjny, żeby ożywić tkwiącą w recesji gospodarkę, to od poniedziałku są one na cenzurowanym. Powodem jest wojna na Bliskim Wschodzie, która rozlała się już na Liban i doprowadziła do bezpośredniej konfrontacji Tel Awiwu z Teheranem. We wtorek Iran przeprowadził zmasowany atak rakietowy na Izrael, który zapowiedział odwet, przypomniano w komunikacie.
Cena ropy natychmiast poszła w górę. Podrożał też dolar, który w sytuacjach napięcia traktowany jest przez inwestorów jako bezpieczny port. Tracić zaczęły waluty krajów wschodzących, które zaliczane są do aktywów o podwyższonym ryzyku. W czwartek dolar wobec euro był najsilniejszy od sierpnia, drożejąc do 1,1008. Oprócz napiętej sytuacji geopolitycznej, wzmacnia go też sytuacja rynkowa.
„Nastawienie Fedu do dalszych cięć stóp jest bardziej gołębie niż po posiedzeniu we wrześniu. Jerome Powell, szef banku centralnego w USA, potwierdził chęć dwóch obniżek do końca roku, ale tylko o 25 pkt proc. Każda” – wyjaśnił analityk.
„Rynek zareagował gwałtownie na zmianę tonu w Fedzie, ponieważ jego oczekiwania były bardziej optymistyczne. Jeszcze tydzień temu szanse obniżki o 50 punktów bazowych w listopadzie wynosiły 49%, a w czwartek już tylko 34” – dodał.
Kolejnym czynnikiem wspierającym dolara są stosunkowo dobre dane z amerykańskiej gospodarki. Liczba nowych wniosków o zasiłek wzrosła, ale marginalnie. Sektor usług osiągnął najwyższy poziom od półtora roku.
„Dzisiaj poznamy raport z rynku pracy za wrzesień, który ma istotny wpływ na decyzje FED. Ekonomiści nie oczekują istotnego wzrostu liczby bezrobotnych” – wskazał Kudela.
Sytuacja geopolityczna i co za tym idzie, nastroje na rynkach nie sprzyjają złotemu, który od kilku dni słabnie. Po dojściu do 4,25 EUR/PLN teraz obserwujemy marsz w kierunku 4,30.
„Złoty ucierpiał z powodu silnego dolara i osłabił się po teście poziomu 4,25 EUR/PLN. Teraz, w obliczu perspektyw wolniejszego tempa obniżek stóp procentowych w USA oraz niepewności co do perspektyw gospodarczych, może być zmuszony do testu poziomu 4,30” – ocenił analityk.
Platforma ProStream, oferująca usługi wymiany i transferu walut dla firm, jest częścią czeskiej grupy finansowej SAB Finance, lidera wymiany walut w Czechach. Od 2022 r. działa na polskim rynku, oferując bezpłatne przelewy SWIFT i wymianę walut.
Źródło: ISBnews